Zastanawialiście się kiedyś, skąd się biorą wróżby w ciasteczku?

niedziela, 14 marca 2010

Prawda

"Nazwy są gośćmi rzeczywistości, prawda nie ma nazwy."
- Ale jaja. Skończ z tymi głupotami.
- Mówię ci, że to nie ja.
- Powinno się ciebie zjeść za ogłupianie naiwniaków.
- Ja też się czuję z tym głupio. Myślisz, że ktoś w to wierzy?
- Nie tylko w to, stary, nie tylko w to...
- I zjedzenie mnie coś da?
- Będzie o jedną głupotę mniej.

2 komentarze:

  1. Haha - to dlatego je się ciasteczko z wróżbą? Świetne wytłumaczenie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne, znam takiego, który wierzy nawet politykom ;)

    OdpowiedzUsuń