Zastanawialiście się kiedyś, skąd się biorą wróżby w ciasteczku?

wtorek, 23 marca 2010

A co jeśli...

- ... te wróżby pisze złośliwy, zgorzkniały gnom?
- Dopóki nie złapiemy, to się nie dowiemy. Ten tu coś pisze.
- Gnomie, co piszesz?
- Lekcje odrabiam. Coś ci tu wystaje.
- "Nie wszystko jest tym, na co wygląda. Wystrzegaj się pochopnych wniosków."
- Dobra, ciasteczko, idziemy. nie znoszę przemądrzałych szczeniaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz