Zastanawialiście się kiedyś, skąd się biorą wróżby w ciasteczku?

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Nieszczęsny poniedziałek

Chuck Norris wstał dziś lewą nogą, nadepnął na ciasteczko, wpadł w okruszki a następnie w furię i potargał wszystkie papierki z wróżbami.
Myślimy o szybkim zastępstwie.

5 komentarzy:

  1. No jeśli mi w związku z tym przepadła dobra wróżba to... uuuuuhhhhh (tupot nóg o podłogę)

    Niech Chuck się umyje z tych okruszków, a potem wetrze ręce w krem.

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaa To przez Chuck'a mam taki zakichany poniedziałek! Teraz już wiem, a myślałam że to zwyczajnie zły poniedziałek jest;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To może któryś z kandydatów na prezydenta?;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahah, oni nam wróżą przyszłość to prawda :D

    OdpowiedzUsuń