Zastanawialiście się kiedyś, skąd się biorą wróżby w ciasteczku?

poniedziałek, 12 lipca 2010

Ciasteczko się wachluje

Wachluj się i Ty :)

9 komentarzy:

  1. staram się jak mogę ;)
    ciasteczko wyczarowałoby kogoś do pomocy ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Brunet czy blondyn? Miły, uprzejmy, zabawny, pełen chłopięcego wdzięku i męskiego uroku. No i musi mieć siłę, żeby machać tym wachlarzem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też - pierogi z jagodami!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Magenta nieważne, ważne żeby był silny i dobrze machał :D
    przystojny w sumie też mógłby być żeby było na co popatrzeć ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja sobie myślę, że i mnie by się przydał takowy z wiatrakiem elektrycznym! A co! Wiatrak nam podmucha a my się zajmiemy z owym przystojnym i uroczym panem, czymś innym, np....
    lepieniem pierogów z jagodami!
    Mmmmmm....

    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm.. ciasteczka pieczone na zimnej wachlującej blaszce z wiatraczkiem..

    OdpowiedzUsuń