Zastanawialiście się kiedyś, skąd się biorą wróżby w ciasteczku?

poniedziałek, 17 maja 2010

Wiosenna promocja

Dziś w każdym ciasteczku znajdziecie po parasolu :D

7 komentarzy:

  1. A można choć kolor wybrać?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyba jedynie co sobie możemy dziś wybrać :) wybór pięknej pogody raczej nie leży w naszej gestii ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie może być parasol różowy! albo nie, kolorowy, jaskrawy! nawet deszcz mi humoru nie popsuje!
    ach tam, KOCHAM DESZCZ!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wyściubiam nosa za próg! mogę więc oddać swój przydział potrzebującym;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę mi głupio, ale ja poproszę słoneczny, no co mam zrobić?!;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja zwijam parasol z ciasteczka od leleviny, ale ciasteczko zostawiam jej, niech posmakuje!
    a biorę jej, bo mój z poprzedniego ciasteczka się cholender połamał!
    Magenta, jak to? za długo może się piekły te ciasteczka z parasolami w środku!
    a swoją drogą, WIELKIEEEEE te ciasteczka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Są wielkie, bo muszą nas zasłonić. Zaparasolić ;)

    OdpowiedzUsuń